W niedzielę zespół Sparty Katowice sprawę zwycięstwa rozwiązał w pierwszej połowie spotkania z ostatnią drużyną tabeli IV Liga „I Liga Śląska – InterHall” – młodzieżowcami z Rekordu II Bielsko Biała. Wynik 5-0 mówi sam za siebie a festiwal strzelecki rozpoczął szybko w 3 minucie Grzegorz Goncerz wykorzystując dokładne podanie niezwykle aktywnego w tym spotkaniu Bartłomieja Kędzierskiego. Minutę później na listę strzelców wpisuje się Mayer Zambrano a po czterech następnych festiwal bramek trwa w najlepsze – dokładne dośrodkowanie Kędziego spożytkował popularny Mazi i wynik na tablicy świetlnej brzmi 3-0 po dziewięciu minutach gry. Natępne bramki wpadły również w bardzo krótkim okresie czasu mianowicie w 32 minucie po raz pierwszy w barwach Sparty trafia Łukasz Gajda a pięć minut później wynik zamyka młodzieżowiec Dawid Lipniak. Radość ogromna z wysokiej skuteczności lecz zespół gości sprawiał wrażenie, że bardziej chciał być obecny na Rapidzie niż zagrać na dobrym poziomie. Gospodarze okazali się za mocni dla autsajdera tabeli i pewnie kontrolowali cały przebieg spotkania. Trener Tomasz Wróbel wykorzystał w tym spotkaniu cały limit zmian a między słupki Sparty Katowice wszedł wychowanek Akademii Sparty Katowice – bramkarz Marcin Wolny. Młody talent zachował czyste konto i wykazał się momentami dobrymi interwencjami na przedpolu chronionej bramki. Życzymy więcej takich debiutów i trzymamy kciuki za każdego młodego zawodnika Akademii. W nadchodzącą sobotę zespół z Katowic czeka niezwykle ważny wyjazd do Gliwic, gdzie zmierzy się z dobrze spisującą się drugą drużyną Piasta II Gliwice. Spotkanie to rozegrane zostanie o godzinie 11.00., przy Centrum Szkoleniowe Robotnicza – Gliwicki Klub Sportowy Piast S.A. Serdecznie na to spotkanie zapraszamy. INO SPARTA.

Skład Sparty Katowice: Kucharski – Zakharchenko, Krzyśków, Załucki – Kędzierski, Gajda, Mazurek M., Wawoczny – Lipniak, Zambrano, Goncerz. Zagrali również : Wolny ( B ), Nawrocki, Torres, Lewandowski, Borek, Januszkiewicz i Chwila. Trener: Tomasz Wróbel

GALERIA – MACIEJ KOZINA – DZIĘKUJEMY