Po środowym przegranym minimalnie 2 – 3 spotkaniu z Gwarkiem Ornotowice, drużyna Sparty Katowice w sobotnie popołudnie gościła na bocznym boisku Stadionu Śląskiego czeską drużynę FK Petrvald na Morave. Zaprzyjaźniona drużyna zza południowej granicy wstawiła się punktualnie o godzinie 15.00 u bram Kotła Czarownic a mecz rozpoczął się po godzinie 16.00. Czeska drużyna podobnie jak zespół Sparty występuje na tym samym szczeblu klasy rozgrywkowej i są liderem swojej ligi. Trener Damian Mikołowicz miał do dyspozycji 19 piłkarzy i nie miał problemu z doborem wyjściowego składu, a do pierwszej jedenastki asygnował sprawdzonych i zaprawionych w bojach piłkarzy. Mecz w początkowej fazie był wyrównany i zacięty, obie drużyny kreowały sytuacje podbramkowe . W miarę upływu czasu lepiej zorganizowana taktycznie Sparta zdobywała przewagę , szczególnie w fazach przejścia do ofensywy. Wynik otworzył po indywidualnym rajdzie Kamil Łączek . Etatowy obrońca, ładnym strzałem sam na sam pokonał bramkarza przyjezdnych. Podobnie uczynił to również Marcin Przybylski strzelając drugą bramkę mijając przeciwników jak tyczki. Po stracie dwóch bramek przeciwnik momentami nacechowany był brutalną grą ale na szczęście sędzia poradził sobie z takim zachowaniem upominając zawodników kartkami. Druga połowa to już totalna dominacja Sparty Katowice , kontrola gry oraz dobra współpraca każdej formacji zespołu. Zaowocowało to strzeleniem następnych czterech goli. Wynik końcowy to 6 – 0 dla gospodarzy a na listę strzelców wpisał się ponownie Marcin Przybylski ( 2 bramki ), Filip Bożek oraz bramka samobójcza.

Sparta Katowice : Bartosz Kucharski – Bartosz Sobotka, Radosław Krzyśków, Bartek Szary, Kamil Łączek – Kamil Witkowski, Mateusz Wawoczny, Kamil Bętkowski, Bartłomiej Kędzierski – Grzegorz Goncerz, Marcin Przybylski. Zagrali również : Marcin Wolny (B) – Bartosz Chwila, Sebastian Sarzała, Camilo Torres, Filip Bożek, Mateusz Gąska, Aleksander Januszkiewicz, Igor Buchta.